W najbliższą sobotę (28 lutego) na Jaworzynie Krynickiej zmierzą się uczestnicy trzeciego i finałowego przystanku Pucharu Energetyków. W dwóch poprzednich wśród kobiet triumfowała Elżbieta Podolska. Z grona mężczyzn w klasyfikacji OPEN zwyciężali Wojciech Kaszyca i Dariusz Siedlecki. Kto tym razem okaże się najszybszym narciarzem wśród pracowników branży energetycznej przekonamy się już w sobotę w Krynicy.
Czwarta edycja Pucharu Energetyków przyniosła uczestnikom niezwykle dużo emocji. Po deszczowej Istebnej i śnieżnej Czarnej Górze przyszedł czas na decydujące starcie na stoku Jaworzyny Krynickiej. Pracownicy sektora energetycznego jak zwykle tłumnie staną w szranki, by zmierzyć się na trasie slalomu giganta, ustawionego przez najlepszego polskiego alpejczyka w historii – Andrzeja Bachledę-Curusia.
Trasa numer 1, na której zostaną ustawione tyczki, liczy przeszło dwa kilometry co czyni ją najdłuższą w ośrodku narciarskim w Krynicy. Aktualnie warunki narciarskie na Jaworzynie Krynickiej są bardzo dobre, a jej stoki pokrywa warstwa śniegu licząca od 30 do 90 centymetrów. Prognoza pogody na sobotę również jest optymistyczna, przy dodatniej temperaturze zza chmur ma przebijać się słońce.
W Krynica zapowiada się fantastyczna rywalizacja i zacięta walka o triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. Narciarze zmierzą się w trzech przejazdach giganta, zaliczanych do trzech różnych klasyfikacji: OPEN, HANDY - gdzie o wyniku decyduje współczynnik czasu przejazdu i wieku zawodnika oraz Super Slalom, czyli suma czasów drugiego i trzeciego przejazdu. Oprócz zmagań indywidualnych energetycy powalczą również o sukces drużynowy.
Zapowiada się więc fantastyczna, pełna sportowych emocji sobota w Krynicy. To właśnie tam dowiemy się kto zostanie najlepszym narciarzem wśród energetyków.
Harmonogram imprezy:
Bufet dla zawodników będzie otwarty od godziny 11:00.